Sytuacja polskich szpitali jest dramatyczna. Dostajemy mnóstwo maili z prośbą o pomoc, bo brakuje właściwie wszystkiego, w tym środków ochrony osobistej dla tych, którzy są na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem (samych maseczek brakuje, albo są wyliczane). Piszą do nas pracownicy szpitali, wystraszone rodziny i przyjaciele personelu medycznego, oddolne grupy organizujące pomoc… Być może pisałeś i Ty. Z całej Polski spływają informacje, że jest naprawdę bardzo źle…
To pomoc dla nas wszystkich, dlatego potrzebujemy pełnej mobilizacji każdego z Was! Koszt złożonych zamówień już na ten moment kikakrotnie przewyższa środki na zbiórce. A przychodzi tyle wiadomości z prośbami o pomoc, że… to kropla w morzu. Musimy jednak dać radę!
Lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i personel szpitala od kilku dni pracuje ponad siły. A sytuacja przez kilka kolejnych dni będzie się pogarszać, bo osób zarażonych przybywa. Musimy pomóc w tej walce bohaterom, którzy narażają swoje zdrowie i często życie, by ratować innych. A właściwie, by ratować nas.
Trzymajmy się razem w tym trudnym czasie. Razem wielką mamy MOC!